Ludwik Perney


Sępy


Jeśli umrzesz przede mną, porąbię twoje ciało
i nakarmię nim ptaki.
 
Jeszcze widzę pudrowane twarze krewnych,
palce splecione nad słonecznym splotem
– żałobnicy pochylali się i muskali je ustami.
 
Źle wspominam rutynowe słowa,
szlochy bliskich, uderzanie grud ziemi
o trumnę, głośne dźwięki trąb.
 
Jeśli umrzesz przede mną, porąbię twoje ciało
i nakarmię nim sępy; będziesz szybować
pomiędzy najwyższymi szczytami. 



https://truml.com


drukuj