RattyAdalan


Gdy rozum śpi...*


za kratami
szarpią się wygłodniałe
resztki człowieczeństwa
ślina cieknie ospale
po pedantycznie obgryzanym
czarnym metalu
 
echem odbijają się patologie
ciemność ukryta w ciemności
nawet krzty światła
z energooszczędnej żarówki
 
animae odcedzone z cnoty
 
ręce ze splecionymi na krzyż palcami
pieszczą z miłosierdziem inkunabuł
uwertura na trzy diabły i
sok z żuka na popitkę
 
upadamy nie jak anioły
a czerstwe bochenki
niezmienione w ciało





Goya- "Gdy rozum śpi, budzą się upiory."



https://truml.com


drukuj