liliium


wyprowadzki


spodziewamy się oceanów z wikliny
- w końcu zdarzało nam się pleść
trzy po trzy,
ścięgna niematerialnych ozdób
- kiedy akurat nie słuchasz.

spodziewamy się słońc w rogu szafki
i ludzi klęczących w modlitewnej
nieco rozkapryszonej pogodzie południa polski

tymczasem czekają nas drzwi
i pół klucza w prawej dłoni



https://truml.com


drukuj