oczy jak pustynia


luźna propozycja


rzućmy wszystko i chodźmy pewnym krokiem
po radość lub niepoczytalność
albo chociaż na krawędź drugiej strony
ulicy tam jest tyle początków i dni ostatecznych

nie musimy ufać nikomu nic nie musimy brać
za dobrą monetę dlatego nie obawiaj się wejdź
w moją fantazję tam możemy podziękować sobie
lub notorycznie trwać bez końca

na szczęście otrzeźwieć w porę



https://truml.com


drukuj