Ludwik Perney


Ile zła ma w sobie echo?



W Turcji obowiązuje stare prawo umożliwiające
budowanie domu w każdym miejscu, o ile uda się
to zrobić w jedną noc – przypomina sobie Kacha.
 
My jednak jesteśmy w Rumunii. Jeśli gospodarz
zechce nas przepędzić, uprosimy go polską wódką,
albo po prostu spakujemy namioty i odjedziemy.
 
Chyba nas nie zauważył, za to jego pies szczeka
niepokojony odszczekiwaniem z lasu. Dyskusja
się nie kończy, bo ten z lasu przedrzeźnia stróża.
 
Odpowiedzi są echem – zdumiewająco wyraźnym,
głośniejszym od oryginału! Szymon nieruchomieje,
trawi myśl, która strawi go każdego wieczoru przy lesie.



https://truml.com


drukuj