Julka


O pięknie


Gdzie ma go szukać oślepły wędrowiec,
o białej lasce w zachwyty ubogi.
On nam ze swadą słowem nie opowie,
choć niestrudzenie zdąża w jego progi.
 
Czeka jak więzień za murami celi,
na wolność, z której jemu się wyłoni.
Słyszane co dzień, ciemną noc z nim dzieli
w wyobrażeniu i dotyku dłoni.
 
Ociemniałymi bywają widzący.
(Bez wrażliwości zmysłów nie nasycisz.)  
ich wszystko na nie - wizję piękna mąci.
W duchowej pustce mkną w pościg za niczym.
 
 Piękno aż krzyczy byśmy je poznali.
Jesteśmy życiem i jego zasłoną.
Piękno to wieczność, mówił Gibran Khalil
Wieczność i piękno - Matki Ziemi łono.



https://truml.com


drukuj