Florian Konrad


Orchideicum


(wiersz napisany językiem na piasku)


odgryź mi wargę, nie idź głębiej, tam drzemie
inny wir, tłustszy, wypełniony lodem i niezastygłą krwią
rozmaż ją na zielonych ścianach, podłodze
na zielonym dywanie
 
widzę przez powieki, pękły niczym słupki rtęci
dom znów pełen jest kolców, sekretnych ścieżek, skrzydełek
fantasmagorie toną w gałęziach, zastępując światło
coś wybucha, sterylne i rozmarzone, coś walczy, przerywa więzy
 
gdy odwracam się temperatura gaśnie, kurczy się
przytomność- nudny rytuał (w nocy trwa dużo dłużej)
 
dotknij strupów, są z pyłu i chłodnej wody
odłam drugą wargę
niech sypią się te cholerne trociny



https://truml.com


drukuj