marekwilczynski


pierwsze kobiety


zanim powstał Pewien NiePoeta
o zdolnościach (de)liryka -

czyli wczoraj
a może i wcześniej

pierwsze kobiety kojarzą mi się z podstawówką
jakąś tam koleżanką którą można było lubić
mimo nieogolonych nóg - dzisiaj drapałaby włoskami
ale wtedy i tak nikt nie myślał o bezmyślnym przytulaniu
jedna kobieta równała się jednemu życiu
a już na pewno jednej klasie

później naszła chęć na wszystko co grzeszne
zabawie w słoneczko w ulubionym gronie
trójkątach bez końca - albo prostytucji
po niższych cenach dla stałego klienta
rabatach u ślicznych dziwek
co w łóżku zrobią z człowieka wiatrak
(ale mają ponoć kiepską opiekę socjalną
dlatego tak się cenią)

dzisiaj jestem starszakiem
i nic mi po tym



https://truml.com


drukuj