sam53
magnolia nie zawsze kwitnie dwa razy
dzisiaj po obiedzie Magdalena położyła się tuż obok  
słyszałem jej serce
czułem jego drżenie
kiedy słońce przegoniło chmury
odszedł sen
                    kobiece ciepło burzyło spokój chwili  
.
nie wiem kiedy w popołudniowym świetle wyrosły nam skrzydła
                    Magdalena pierwsza rozpoczęła taniec
blisko siebie jak w tangu
                                      wilgotne usta
                                            deszcz pocałunków
tańczyliśmy w rytmie rozkołysanych bioder
                                         zafascynowani muzyką
                                          zagubieni w milczeniu
wpisani w oddechy łapczywie chwytające sierpniowe powietrze
w radość nabierającą barw
w czas znaczony pożądaniem  
.
tylko motyle wciąż ślizgają się po płatkach bladej magnolii
https://truml.com