sam53


w filiżance bez cukru


wypijasz moją miłość a codzienną kawą
podlewasz cyklameny na północnym oknie
pewnie barwy nabiorą - milszą woń zostawią
wystarczy je przytulić nie chcą żyć samotnie

nic że malwy przerosły sztachety przy płocie
a przez szybę zagląda dojrzały słonecznik
nic że wiatr sypnął żółcią w tańczące nawłocie
gdy dwa słowa z dzień dobry wciąż kołyszą - nie śpij

pocałunki przyniosłem dziś z lavazzą oro
serce jakby gwałtowniej tobie mnie zabiło
wiesz co kocham nad życie - rozkwiecone dobro
gdy smakujesz jesienną naszą złotą miłość



https://truml.com


drukuj