Bernadetta
Już nie przesadzam (wszystko jest tam, gdzie trzeba)
Już nie przesadzam.
Wszystko jest w odpowiednich doniczkach.
I bazylia w kuchni na parapecie,
i ja,
i róża w ogrodzie.
Już nie przesadzam.
Nikt nie pyta o korzenie.
I dobrze.
Bo moje już są w jednym miejscu.
Delikatnie przycięte,
jak trzeba.
Już nie przesadzam.
Wszystko kwitnie.
I storczyki na parapecie,
i ja,
i róża w ogrodzie.
Już nie przesadzam.
I wcale nie czuję się winna.
Bo odkryłam fotosyntezę.
Wystarczy słońce,
trochę światła,
w zasadzie — coś ciepłego.
Już nie przesadzam.
A kiedyś — bardzo często.
Nie ta ziemia.
Nie ten nawóz.
Nie ten ogród.
Nie ten ogród.
A jednak ziemia w dłoniach
wciąż pachnie znajomo.
https://truml.com