sam53


Augusta Luise pachnie miłością


każda noc zostawia mi ciebie w prezencie
dzień który czyni szczęśliwym
gdy już o świcie budzisz pocałunkiem
znacząc ślad na wilgotnych ustach

obracam w dłoniach po stokroć
zdejmując z ciebie niewinność
w bluźnierczym szaleństwie sklejamy się
wspólną modlitwą do tych samych bogów

związani zmęczeniem
odfruwamy tam gdzie kończy się niebo
a zaczyna nowy niezapisany nigdzie świat
w czterech ścianach jesteśmy sami dla siebie

no i co że na płatkach Augusta Luise
znów przysiadł pawik



https://truml.com


drukuj