Yaro


miłość ukryta w drzewie


serca biją w piersiach
dzwony w kościołach

miłość niosę w objęciach twoich powiek

słowa zamuruję na szczycie bólu

zmazać grzech sprzed lat
unieść dłonie ku niebu

drewniany krzyż
przybij mnie gwoździami
umieranie jest dobre

tylko czas musi podpowiedzieć
czy to już półmetek
czy dalej trzeba biec



https://truml.com


drukuj