Yaro


Kły


nastał czas zgody wyciągnij dłoń
ze wzruszenia
przebaczenia nazbyt mało
kto powiedział nie
proszę nie popadać w zwątpienie

jesteś jak rzeka Arno
gdzieś nawet nie wiem czy istnieją
takie lądy
jestem sam sobie na własnej drodze
ku czci poległych
tylko na niebie z wiatrem
maluję twarz obrazek dnia

bym zapamiętał z tobą
świat stworzony przez Boga
przez wieczności na prostej drodze

daj moc wiarę mocny wiatr
maksymalna siła napędowa
mam ją teraz w środku nocy
wśród nich znalazły się kły



https://truml.com


drukuj