Yaro


fatamorgana


znalazłaś w ziarenkach piasku na zwałach piachu
szukałem na dnie oceanu jak perły
odnalazłaś wśród pustyni oazę spokoju
na morzach odkryłem ciebie polarna gwiazdo

puste słowa są nie na miejscu
jedynie drzewa żyją w tych samych lasach
razem możemy więcej dalej iść przed oczami ze światem
razem możemy się zanurzyć tuż pod powierzchnię i głębiej

razem wędrują karawany po suchych wydmach
w pustynną burzę jesteśmy sami tylko pył
gdzie sztormu fale płyniemy dalej pomimo zdarzeń
to nie przeszkadza gdy wiatr nadyma żagle

miłość jest piękna w najgorszą pogodę
miłość zakwitła wiosną na nowo
jest naga jak prawda najczystszą
kromką chleba upominkiem żebraka

tyle czasu szedłem z myślą o tobie
zmęczony wciąż w podróży na szczyt
odpoczynek przy tobie trwa wiecznie



https://truml.com


drukuj