Yaro


wybacz, że....


chciałbym wiele fraz zapisać tobie
ułożone w strofy refreny śpiewać
zamyślać się patrząc w gwiazdy
całować piękne usta dotykać twoich ud

zapomnieć płaszcza w czasie burzy
by niebo zlało mnie jak powódź ląd
chłopca wyrywa rozkaz na front
dziewczyna zmoczyła wszystkie chusteczki

po nim wysłany list kilka słów jak brakuje mi
tych chwil tych zmarnowanych dat
czy jestem choć trochę wart ciebie
dałem ci szczęście czasem byłem jak frajer

nie skasuj mnie chce przy tobie być
poczuć zapach perfum zbudować dom
zatrzeć ślady zapomnij , że gubiłem drogę
zawsze wracałem obiecałem wierzyłaś

a teraz wybacz, że....



https://truml.com


drukuj