Yaro


drzewa same nagle nie przestają biec


drzewa same nagle nie przestają biec
za to strzała w sekundzie
przemierza leśny teren

nie potrzeba cierpliwości
by usłyszeć co trzeba
i przy tym nie skończyć
ze spokojnym rozrzucaniem liści

myśli też mocniej wirują
pogrążone jak wiatr
w niżu podrzucane niczym
zwykły papier tylko

wtedy wiersze dają się układać
na półkach regału
reguły są jasne
drzewa nie kończą
jak ludzie

obca im chciwość i posiadanie
sensem istnienia

w cieniu któregoś odpocznę
herbatę zrobię z igieł sosny



https://truml.com


drukuj