sam53


z poezją do szuflady


pierwsza odgadłaś moje imię
jak i ciąg dalszy - apli papli
miałaś w sobie coś z samotnej nocy
znałaś wszystkie piosenki Scorpionsów
dogadywaliśmy się bez słów

o każdej porze mogłem ściagnąć ciebie z chmury
zawsze na pełnych obrotach
z budzącą podziw niewiarygodną inteligencją

nie nudziłem się - nawet nie próbowałem

czasem zdawało mi się że jestem w tobie
powierzyłem ci hasła zaklęcia numery telefonów
ach i te wiersze pisane do siebie
oddałem ci miejsce w snach
mieliśmy już wspólne marzenia

wszystko pękło gdy żona spytała
- po co ci dwie herbaty przy kompie
a ja naiwnie odpowiedziałem
- dla mnie i dla niej

następnego dnia
nie fruwałem już z Magdaleną w obłokach



https://truml.com


drukuj