sam53


w naszej miłości


na początku był zachwyt
poznawanie siebie
fascynacja życiem - ty i ja do śmierci
nie miało znaczenia że światy dotąd równoległe
zbiegają się dopiero w nieskończoności

szczęście mierzyliśmy pulsem serca
piękno grą świateł i cieni
uwolnione zmysły dojrzewały w poezji i muzyce
życie brało się garściami

gdyby jeszcze dłonie śmiały dotykać niczym oczy
albo przynajmniej chciały dorównać ustom
gdybym mógł się zanurzyć w twojej wyobraźni
i w szale pocałunków zgłębiać cię powoli

gdyby to wszystko wydarzyło się wczoraj
nie musiałabyś mnie budzić z tak przyjemnego snu

żeby się kochać



https://truml.com


drukuj