Sztelak Marcin


Siekiera Raskolnikowa


Głupiutki króliczku to tylko sztuczki,
dziecięce igraszki.
Nawet jeśli rozbita głowa
nie jest zbyt zabawna.

Taka konstrukcja, chociaż forma
nienajlepsza,
to liczy się puenta i wszystkie wersy
tuż poza nią.

Są najpiękniejsze, niewypowiadane
przez zęby, chociaż dławią gardło
i do łez zaciskają pięści.
Tylko ta czerwień,
zbyt brudzi ręce, nie do umycia,
szczególnie wodą z czystego źródła.

Głupiutki króliczku to nie jest bajka,
od początku do końca.



https://truml.com


drukuj