Yaro


nic nie chcę


od życia nic nie chcę
mi się należy

dostałem kopa w cztery litery
pozytywnie nakręcony jak zegar tykam

zgodnie z ruchem prostolinijnym

gdzie nie ma słońca
gdzie pieprzem i solą

nawijam kolejny bajer na widelcu
pusty talerz brzęczy jak mucha
puszczają oczka w rosole
na kołnierzu brud zastygł nie wypierzesz



https://truml.com


drukuj