Marek Gajowniczek


Na głębi


W morskiej głębinie mina na minie
i długie ciemne cygaro
miasto wybiera na Ukrainie -
ma być jutrzejszą ofiarą.
.
Stalowe wydry zbroją Kalibr-y
pociski manewrujące.
Wojenne ostrza hybrydy - hydry
uderzą na miasto śpiące.
.
Rosyjska Dusza na to pozwala.
Gwiazdy też z nieba spadają.
Przyszły rozkazy: Gotów? Odpalać!!!
Wyzwalać zabijając!
.
Na Ukrainie matka dziecinie
ścieli materac pod ścianą.
Tu przeczekamy aż nalot minie
Do domu wrócimy rano.
.
Minęła pierwsza.
Serca w rytm wiersza,
jak światła w schronie migają.
Niepokój w twarzach.
Pamięć powtarza:
Чёрное море моё???
(Cziornoje Morie majo)



https://truml.com


drukuj