Yaro
wiersz wiary
z popitą wchodzi każde słowo 
układam wiersz wiesz co to jest 
zajebisty stres otworzyć się na ludzi 
by łykną ktoś to czego tak pragnie 
nadchodzi mrok wychodzą z dziur szczury złodzieje 
w czarnych bramach szumowina mało wina 
szare kamienice nie zliczę ledwo widać 
idę ulicą delikatnie zamroczony tequilą 
kurde mać czekam na powrót Jezusa 
mówią o kosmitach na czym jest zbudowany świat 
w głowie zamyślam się 
stawiam na człowieka co pokonał śmierć 
zaniedbany nieogolony idę w świat 
czekam i modlę się wierzę bo chcę 
by wiele zmieniło się by żyło się lepiej 
by świat uwierzył w miłość powtrzymał łzy
https://truml.com