Atramentowy-nefryt


pisane nad ranem


spóźnione poranki tracą urok
coraz rzadszym gościem jest
słońce
od dawna trzymane na dystans
więc zagląda tylko czasem
z ciekawości

ciepło lata pozostało jeszcze
w rozgrzanych wierszach
cudzych i bezimiennych
które wodzą na pokuszenie

ciepłolubni
zamykają swoje wnętrza
ciepłolubni
owijają się w kokony z wierszy
własnych i niezrozumiałych

czy mogę się przytulić?

A.



https://truml.com


drukuj