Istar


daremny


nie trudź się
dla mnie nie warto
pstrykam palcami
z czarodziejskich sztuczek
tę lubię najbardziej
jest nieodwracalna

Nikogo nie będzie, chociaż wszystko już gotowe. Stół nakryty, pachnie jedzeniem. Starym światem. Kwiaty w wazonie nie zwiędły, ale pokrył je zmierzch. w cieniu liści drzemią figurki aniołów. Na fotelu przeciąga się pies i to jedyny ruch czasu jaki można tu dostrzec. Gdyby mógł, wyłby teraz, ale jest tylko w mojej wyobraźni. Nie chcę by ujadał z tęsknoty. Tak szybko nie minie żal. Powtarza się, chcę coś zatrzymać, albo oddać. Żałuję. Wtedy jeszcze jest za późno.



https://truml.com


drukuj