jeśli tylko


wprost z powietrza


w listopadzie odwiedzają nas zmarli
korzystają z szarości
i tego niejasnego światła
aktorzy spopielonych teatrów
ciągną za sobą rekwizyty
pociąg kroplówkę foliową torbę zapomnienie
mają niegdysiejsze twarze
i spokojne spojrzenie
które budzi czułość
choć najbardziej bolą nas ci
co nie mieli lat..



https://truml.com


drukuj