Leszek Czerwosz


wyjście


Samotna gałąź błyszczy nocą.
Wyzywa na pokuszenie
unicestwienia świateł i dźwięków.

Mam sznur, a to jest zobowiązanie,
bo stale brak przekonania,
by pogodzić się ze świtem.

Wiem, najlepszy byłby unik.
Jeszcze jest kilka minut
i będę gotowy do ucieczki.



https://truml.com


drukuj