Sztelak Marcin


Nic(e)


 
Namiętne wykreślanie liter
aż do dziury w kartce,
ale podobno w poezji można
wszystko.
 
Nawet otwierać usta bez artykulacji 
– kłamstwo lub, co gorsza prawda.
 
Do dowolnej interpretacji.



https://truml.com


drukuj