Artur Rusiniak


Starość


nad prawą brwią pojawiła się bruzda
niewidoczna dla postronnego obserwatora

gdy patrzę w swoje lustrzane odbicie
nie widzę nic poza nią

rzuca mi w oczy wspomnieniem
zabiera rzeczywistość
po to by mnie zamęczyć

wyzwala radość
która po chwili zmienia się w żal
by w końcu wybuchnąć krzykiem



https://truml.com


drukuj