Artur Rusiniak


Partner


gdzieś za drzwiami czai się żal
wieczorami przemyka niczym cień za oknem
stuknie w łazience
krzyknie za łóżkiem w sypialni
zawsze mi towarzyszy

choć prosiłem go aby odszedł
nie chce
powiedział mi wczoraj przy kolacji
że nie odejdzie
bo go potrzebuję
żyć bez niego nie mogę

więc żyję z nim
jak z kochanką
razem jadamy i pijemy
wychodzimy na spacery
kochamy się



https://truml.com


drukuj