Jacek Sojan


et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo


za ciszą potok świat powtarza 
w wodach tak czystych jak modlitwa 
świerkowa igła wiersz poprawia 
w którym po bitwie nowa bitwa 

sypią się prochy Oświęcimia 
na głowy nowych już pokoleń 
skrywa swój krzyk smoleńska ziemia 
na Srebrenicę idzie kolej 

muzułmanin czy chrześcijanin 
zło życie zmienia w stosy kości 
nie krzyż bogowie lecz karabin 
niosą przez świat jak nimb boskości 

żertwa Mosulu Sarajewa 
żertwa Biesłanu i Donbasu 
krew w krąg jak powódź się rozlewa 
i nie ukryje mnie cień lasu 

i żadna góra nie ocali 
handlarze bronią chcą zarobić 
dom kościół szkołę trzeba spalić 
na grobach pychę swą otrąbić 

za ciszą potok świat powtarza 
w wodach tak czystych jak modlitwa 
świerkowa igła wiersz poprawia 
w którym po bitwie nowa bitwa



https://truml.com


drukuj