Sztelak Marcin


Piąta strona świata



Osiołkowi w żłoby dano
 
Nagminnie popełniane prozy życia,
czasami poezje
– w ustalonych miejscach, zazębianie
słów.
 
Zadowoleni z namiastek niedostrzegamy
szczerb w spójnościach światła.
Zabezpieczeni przed porażeniem za pazuchą
nosimy opatrzność i słuszny kierunek.
 
Jedynie czasami ktoś wycedzi: zdrady,
dyskretnie zamykamy mu usta plując
przez ramię, koniecznie lewe.
 
Gdy uroki odczynione klękamy zginając
prawe kolana, z zaciśniętymi pięściami
– oczywiście na szczęście.
 
w jednym owies, w drugim siano.



https://truml.com


drukuj