CiaChQQ


SANKTUARIUM


ciało moim schronieniem
sanktuarium ciszy
dokąd pójdę
gdy runą jego mury?

gdzie głowę swą złożę
nim senność ogarnie?
co jeść będę...?

jakże mi przyjdzie
snuć się po niebie
ze skrzydły ściętymi?
za każdym zakrętem
w poświacie księżyca
wiatrom pod prąd
w błogiej nieświadomości
tego co się zdarzy

przed gruzu zwałami
jakże się skryć?



https://truml.com


drukuj