Yaro


do żołnierzy


niewystrzelony pocisk
chowam za wzgórzem 
 
oddychające ciężko piersi
unoszą zmartwychwstały  świt
 
 gdy w niewoli nie da się przeżyć
gdy wiara w Boga zamieni się w nienawiść
 
 przestanę w człowieka wierzyć
ostatkiem sił zdobywam most 
 
 ważne by żyć pokojem cieszyć
zło wysadzić gdzieś na rubieży



https://truml.com


drukuj