Sztelak Marcin


Monosylabizm



Mówisz wielkimi literami,
na przykład: A,
pierwsze z brzegu.
 
Później mrzonki na deszczu,
budowle z błota.
I odbicia w kałużach.
 
Na szczęście w pobliskim raju,
za piecem, można osuszyć buty.
Albo wypić kieliszek.
 
Rozgrzewka jest cnotą. Oraz pozostałe
instynkty, szczególnie te z dnia
siódmego.
 
Więc pora zastanowić się na rozstajnych,
chociaż twierdzą, że piekło
odmarzło.
 
Teraz, dla odmiany, małą literą
kończysz alfabet.



https://truml.com


drukuj