Yaro


ubrana w sen


szeptem układam cię do snu
srebrny szal utkany z gwiazd 
szelest liści pieści zmysły
 
na wodzie dzikie kaczki 
 
głęboko śnisz okryłem cię ciepłem słów
świt zbudzi jasne myśli wypłyną na powierzchnię
opowiesz jak było w tej krainie 
po drugiej stronie dni płyną wolniej
 
krople rosy błyszcza gdy słońce na nie patrzy
za oknem szmer wiatru koi ból stratę 
 
śnisz gdy za oknem deszcz moczy wszystko na swej drodze



https://truml.com


drukuj