bosonoga - Gabriela Bartnicka


żona Cichego



jego Piętę Achillesa
usilnie przekształca
na swoje kopyto
a po wieczornym spektaklu
plującym pretensjami
gdy chłopina wzorem żony Lota
zmienia się w słup soli
polewa wrzątkiem słowotoku
 
o poranku w deszczowym nastroju
Cichy z kubłem śmieci w ręku
spotyka singla z naprzeciwka
 
jak zawsze uśmiechniętego



https://truml.com


drukuj