Yaro


w piasku noce na plaży


ciężkie niebo nad nami 
błyszczy błyskawicami
 
głęboki oddech
długie ciemne noce 
długie nogi lubię gdy wysoko
 
sylwetka osy 
ciało do ciała
 
z przodu jak należy
wszystko na miejscu
z tyłu liceum przód idzie pozmieniać
 
wśród gwiazd jesteś nią
 
jak patrzę widzę że inni się patrzą
zazdrość przez palce
na językach cedzą słowa 
żal ściska serca kołaczą 
w środku boli 
 
czas odmienia los
szczęście że mam coś 
czego nikt nie odbierze po prostu tak
rozdzieli cienka nić przejścia
pomiędzy tym a tam tym dniem
 
noc błyszczy światłem gwiazd
srebrzy księżyc obwisły jak krawat



https://truml.com


drukuj