Gryf


Anna


Bez ruchu
Bez słowa
Bezwładnie

Kurtyna jej świata opadała
Policzkiem tuliła ziemie
Śnieżyna, kruszyna, Anna

Snem wiecznym uraczona
uleciała

Ścięty kwiat bławatka

Kobieta, żona i matka



https://truml.com


drukuj