Marek Gajowniczek


A lato piękne, słoneczko pali...


Mnoży się coraz więcej zagrożeń,
a lato piękne, słoneczko pali.
Wczoraj dwa czołgi stały w chutorze
i grzmoty było słychać w oddali.

Kłos już pochylił do ziemi zboże.
Zebrać nie można, bo zakazali.
Wczoraj dwa czołgi stały w chutorze
i miny wszędzie porozkładali.

Krowa bez przerwy ryczy w oborze.
Nad dachem nisko przelatywali.
Wczoraj dwa czołgi stały w chutorze.
Już wszystkich młodych pozabierali.

Mówią - wyjeżdżaj, bo będzie gorzej
i ostrzał może dom twój zawalić.
Zlituj się! Czuwaj nad nami Boże!
Znowu się przecież nie dogadali.



https://truml.com


drukuj