Robert Greloff


Taka,banalna piosenka…


niewiele z nas zostało dziś
nie wiele z nas
z tych dwojga co promiennych tak
szło zmienić świat
na ścianie mej
po szczęściu cień
zdjęcia z podpisem
aż po kres

był piękny ślub, ze szczęścia łzy
i złota blask
korowód gości z nieba ryż
bóg szczęścił nam
ta pierwsza noc i toast ciał
i tylko Anioł Stróż
się schlał

nie skarzę się Kochana już
nie skarzę się
odeszłaś ,ot po prostu tak
zawinił deszcz
ktoś szepcze mi ,ze aż po grób
to ten zachlany
Anioł Stróż



https://truml.com


drukuj