Rebeka Sowa
twoje dziwki
już nie potrzebuję twoich dziwek by wycierać sobie nimi buty
 wszędzie porozwieszane zapachy perfum
 ślady na plecach jak kra na rzece
 
 już mnie nie wciągniesz w miasto twoich dziwek
 kochanie drugi raz w to samo łóżko nie wejdę
 niech one ścielą i składają cię codziennie
 
 już nie maluj snami mojej rzeczywistości
 zapomniałam gdzie się kończy tęcza
 może twoje dziwki zaprowadzą cię pod ołtarz
https://truml.com