Kazimierz Sakowicz


nie zawsze po drodze


 
 
po jaką cholerę piszemy te wiersze
mając satysfakcję poetyckiej racji
jeśli stado baranów wciąż jest stadem
miłość erotyczna szybko się nudzi
a półprawdy oczywiste ranią tylko ślepców
 
machnąłbym ręką na tę przypadłość słowa
lecz cóż można zrobić jeśli gęba pełna wiary
że choć jeden czytając moją sztukę kochania
zechce być dla drugiej osoby darem
by idąc we dwoje stawali się światłem
 
coraz częściej żal mnie dopada
i niechęć do tej wiary
gdy kamień rzucony u drogi
ma więcej w sobie współczucia niż ludzie
którym z mądrością nie zawsze po drodze


2014-07-13



https://truml.com


drukuj