Czapski Tomasz


Niewiele


na niewiele ostatnio pozwalasz
długość wiersza 
to trochę za mało 
rozmowa
jej pragnę
patrzeć jak ruszasz wargami


wiesz 
jest mi ciężko kiedy piszę
ożywiając kolejną prowokację uczuć
a potem przestaje istnieć
i po raz setny ginę w słowach
żeby zrozumieć 
co takiego w sobie ukrywasz
że potrafię czekać 
przez długie godziny
na jedno zdanie

głos zastygły w ciszy
to dostaje
po każdym razie
kiedy przeglądam się w słuchawce
nie mogąc zrozumieć co chciałaś powiedzieć
i czemu płaczesz



https://truml.com


drukuj