Czapski Tomasz


Dekalog samotnego mężczyzny


rozpocząć rozmowę
głos zniżając w niskie tony
przybliżać się coraz bardziej
spowalniać słowa
słuchać oddechu 
w którym serce nadaje rytmu
dłoniom i podnieceniu
dotknąć nadgarstka najdelikatniej 
w pokorze 
by móc ustami po ramionach
dotrzeć bliżej warg 
powiek
tam całować 
szepcząc pieścić włosy 
przelewając je między palcami 
a potem uszy
żeby kobiecie przyjemność sprawić
zataczać koła wokół piersi
dążyć do nich
jakby były szczytami 
na które wkroczyć można 
patrząc jedynie w oczy
spaść 
nisko do stóp 
i kciukiem masować każdy zmysł 
aby nie pominąć żadnego 
jakby odrębnym był fragmentem ciała
czekać na pozwolenie
padając na kolana palcami drobić ścieżkę
w krągłościach ud
stamtąd już niedaleko
do krainy snów
z której nie pamięta się nic
oprócz
niekończącej się przyjemności
bycia 
w kobiecości



https://truml.com


drukuj