bosonoga - Gabriela Bartnicka


ersatz


nie ma lepszego łupu niż świeżo porzucony. czuły
na maślane oczy, miękki niczym wosk. rezygnuje
z feblika hodowanego przez lata i w miejsce małej
czarnej z wyrazistym kośćcem migiem przygarnia
masywną blondynę. z dobrodziejstwem obfitości
bioder i falistego biustu. a na zdumione zapytania
kolegów odpowiada z uśmiechem– miałem odciski
tu i ówdzie. mężczyzna powinien zachować twarz.



https://truml.com


drukuj