cieslik lucyna


Kim jesteś


przemykasz się jak kot
czarny jak węgiel ze Śląska
w ciemności wyostrzasz wzrok
każda uliczka za wąska

płaszcz tylko wiatrem podszyty
dziura na dziurze bez łat
niechlujny i nieumyty
masz chyba ze sto lat

dłonie długie kościste
wystaje coś z pod pazuchy
intencje masz niezbyt czyste
dziwne miny i ruchy

w jakim celu przybyłeś
masz tu diabelską robotę
twe ścieżki kręte zawiłe
wracaj do siebie z powrotem

Autorka L.Mróz-Cieślik



https://truml.com


drukuj