Czapski Tomasz


Migawki


pomieszkuje w okolicach spokoju
pokoju 
z którego nie wychodzę

na klamce zawieszam
po stronie zewnętrznych emocji
cyrograf
z własnoręcznym podpisem

przez szyjkę butelki dopijam 
anty-formę
wypełnioną alkoholowym
-byle zapomnieć-

ona 
spłaszczona
zamienia strefę świadomości
a naderwana farba roluje długie godziny
wypatrywania 

zbojkotowana dojrzałości
bezskutecznej terapii
nie dokończonej z powództwa osobistego 
bez uwłasnowolnienia

waruje jak pies
w obrębie pary nóg i stołu 
czeka
by móc zaszczekać
przed wyjściem na spacer



https://truml.com


drukuj