Yaro


Tato


pochylam się jak stara
zgrabiał wierzba płacząca

składam kwiaty na grobie
trzynaście pustych lat
płonie znicz światłem dni

bez ciebie dzieje się źle
w nadzieję ubieram serce

czekam

spotkajmy się na granicy czasu
połączmy nasze światy
zmiećmy zło w pył

mieczem rozpruję przestrzeń
by realne stały się sny

czekaj

przybliż rąbek tajemnicy
czy jestem na granicy poznania



https://truml.com


drukuj