Istar


wracam we wspomnieniach


dom pusty, okna na ościerz,
oddycha smętnością okolic.
rzeką pełną ryb nieżywych.

z dachu kręci się w głowie. 
świerk który wybrał bronił się długo.
wyjątkowy zapach towarzyszył tej śmierci.



https://truml.com


drukuj